Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeWitam. Również użytkuje virówkę,fajny motorek ale do czasu. Gdy się ochłonie zaczyna się dostrzegać wykończenie jak w chińskim motorze.Gdzie się nie spojrzy to same atrapy począwszy od baku a kończąc na wydechu. To jest motorek dla osób powiedzmy całkowicie zielonych w prowadzeniu motocykli ale i z tego powodu przydały by się mocniejsze heble. Hamowanie tym motocyklem dla kogoś kto skończył jeździectwo na MZ bądź innych wynalazkach będzie niesamowite lecz gdy siądziemy na inny motocykl to wtedy zrozumiemy co to znaczy hamowanie. Tak jak poprzednik wspominał ten motor jest ogniem przy małych samochodzikach natomiast większe auta będą nas bez problemu objeżdżały. Nie wspominając już o jeździe z pasażerem gdzie wyprzedanie trwa wieki.Co do obsługi to drażni mnie sposób wymiany akumulatora ale po pewnym czasie można samemu dojść do kilku sztuczek, reszta czynności obsługowych jest bardzo łatwa. Virażkę zostawiłem żonie, która kończy robienie prawa jazdy na kat.A. Sam kupiłem drag strara 650 i jak dla mnie to jest to motorek wizualnie bardzo ładny lecz moc silnika jest za mała do tej krowy myślę, że zamienię go na 1100. A jak nie to jakiś inny sprzęcik bo gdzie się nie obrócę na ulicy bądź zlocie widzę w większości "dragi". Tak czy inaczej imitacja moto-choppera pod tytułem virago 535 jest idealne dla kobiet i kogoś kto lubi miniaturki :)
Odpowiedza no - bo babki to tylko na chińskim sz*** powinny jezdzic...? chyba tylko dlatego, że jakby zaparkowała koło Ciebie kobieta na VTX 1800, to Twoja męskość poczułaby sie urażona, jak mniemam.
Odpowiedz